Zarządzanie projektami, zespołem i analiza IT

updateZarządzanie projektami

"Łańcuch krytyczny: Projekty na czas" – recenzja książki

Łańcuch Krytyczny - projekty na czas

Jakiś czas temu na swoim fanpage i twitter informowałem, że zabieram się za czytanie książki pt. „Łańcuch krytyczny: Projekty na czas”. Zadanie zostało wykonane! Zapraszam do przeczytania mojej subiektywnej opinii na temat książki.

Let’s go!

Książkę przeczytałem około 2 tygodnie temu, więc wrażenia po przeczytaniu „ułożyły” się spokojnie w głowie.
„Łańcuch krytyczny: Projekty na czas” opowiada o prowadzeniu projektów metodą łańcucha krytycznego. Jest to metoda oparta na teorii ograniczeń, której autorem jest izraelski fizyk Eliyahu M. Goldratt. Więcej o łańcuchu krytycznym, możesz przeczytać na moim blogu pod hasłem #łańcuch krytyczny.  Pozycja opowiada historię grupki osób, które borykają się z problemami podczas prowadzenia projektów przemysłowych – ich wzloty i upadki. Pomimo tego, że nie prowadzę projektów przemysłowych, bez problemu znalazłem analogię do projektów informatycznych. Książka nie jest typowym podręcznikiem do nauki, w całości jest napisana prozą – ma formę opowiadania. Ma to dwie strony medalu. Dobrą stroną jest to, że treści są w prosty sposób przyswajalne, jest ogromna łatwość czytania. Natomiast wadą takiego rozwiązania jest to, że książka nie stanowi podpory merytorycznej, do której możemy wracać w razie potrzeby – chyba, że ktoś ma czas odszukiwać fragmentów opowiadania do których chce wrócić. Brakowało mi podsumowań rozdziałów, bulletpointów, które odświeżą mi wiedzę z danego rozdziału po 2-3 miesiącach. To co ja uznaję za wadę, dla innych może być zaletą. W zamian za odejście od formy podręcznikowej – zyskaliśmy łatwość czytania. Czytało mi się ją dużo „przyjemniej” niż typowe podręczniki. Przerobiłem całość w dwóch podejściach do lektury. Książki w formie podręcznikowej o podobnej ilości stron (220) czytałem ~2x dłużej.

Po przeczytaniu…

Po przeczytaniu uzyskałem ciekawy efekt. Po zapoznaniu się z historią bohaterów i ich podejściu do rozwiązywania problemów – samoistnie używałem „nowego toku myślenia” w procesach w Intelicom. Wprowadziło to świeże spojrzenie na bieżące sprawy, nowe rozwiązania starych problemów. Mam na myśli głównie tematy, w których przydała się teoria ograniczeń, optymalizacja globalna zamiast lokalnej. Nie chcę przesadzać w jedną, ani drugą stronę – przeczytanie książki nie jest panaceum na całe zło w procesach zarządzania, ale daje naprawdę świeże podejście – to duży plus.

Na koniec trochę o komforcie czytania. Czytanie było wygodne – mam tutaj na myśli metodę łączenia stron, których nie trzeba było przytrzymywać by książka się nie zamykała. Nie wiem, czy wiecie co mam na myśli 😉 Okładka twarda. Czcionka, jej rozmiar i kolor – wszystko w porządku. Muszę szczerze przyznać, że co do ostatniego to nie jestem zbyt „wymagającym użytkownikiem” 🙂

Podsumowując daje książce 8/10 (cokolwiek ta skala znaczy). Jedyne czego mi brakowało to podsumowań rozdziałów, żebym mógł w szybki sposób wrócić do wiedzy po kilku miesiącach. W znaczącym stopniu przeważają plusy, więc polecam książkę wszystkim, którzy chcą w przyjemny i prosty sposób przyswoić wiedzę z zakresu łańcucha krytycznego.

Możecie ją kupić na mintbooks.pl. To moja pierwsza recenzja, więc jakbym pominął jakąś kwestie a byłbyś ciekaw – zostaw komentarz.


Dziękuję, że przeczytałeś ❤️

Pssst... przygotowałem dla Ciebie kilka prezentów - wybierz co Ci się przyda! 👍

Jeden komentarz do “"Łańcuch krytyczny: Projekty na czas" – recenzja książki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.